Spotkaliśmy się po prawie 5 latach, w tym samym gronie. Zmieniliśmy się, mamy inne prace, pracujemy w różnych firmach, prawie każdy ma teraz dziecko. Wszyscy mają się lepiej: mamy lepsze prace, lepiej mówimy po polsku, lepiej zarabiamy, stać nas na większy komfort życia, urosły nam brzuchy, śmiejemy się z przyzwyczajeń, które dawniej pozwalały nam zaoszczędzić z trudem zarobione pieniądze, beztrosko rozbijamy się po mieście taksówkami, mało koncentrując się nad tym czy starczy nam do pierwszego, z dużo większą łatwością wydajemy zarobione pieniądze. Niektórzy mężowie nie są już tak atrakcyjni jak kilka lat temu, niektórzy nadal są, ale wciąż wolą cycki. Rozeszliśmy się w różne strony, niektórzy wciąż pracują we Wrocławiu, inni w Dublinie czy Mountain View, jeszcze inni z sukcesem otworzyli własną działalność i nie myślą o powrocie do Australii czy Kostaryki. Wszyscy mają się dobrze. Dawniej na frytki party targaliśmy kartofle, które potem wspólnie skrobaliśmy i kroiliśmy – teraz wystarczyło nam kilka opakowań mrożonych odpowiedników i mikrofala. Mężowie żon nie omieszkali zauważyć jak bardzo staliśmy się wygodni.
Siedziałem jak oniemiały – poczułem, że znajduję się we właściwym miejscu, czas się zatrzymał a ja wróciłem do siebie sprzed lat. Pierwsza myśl, gdy ich wszystkich zobaczyłem nasunęła się szybko: co za pierdolona Arka Noego – same pary.
Niektórzy próbowali zajść mi za skórę, próbując przekonać mnie że szczęście to błyskawiczna kariera i wirujący seks, w skórze zimnego karierowicza i seksualnego manipulanta. Słuchając tych bredni odnosi się złudne wrażenie, że przy odrobinie wysiłku można w ogóle uniknąć nieszczęścia. Uwielbiam dostawać rady od wujków dobra rada, którzy mnie nie znają, ale mają wiele do powiedzenia w kwestii mojego życia. Nie wiem czy robią to nieświadomie czy raczej coś ich boli, kipi z nich żółć i jak nie spróbują komuś dopierdolić to im się nie poprawi. Paru chyba mnie nie polubiło, albo nie lubili od momentu, gdy pierwszy raz o mnie nie usłyszeli, próbowali przekonać do złożenia deklaracji do składnia, których zupełnie się nie poczuwałem. Nie każdy musi mnie lubić, potrafię poradzić sobie bez pochwał i wazeliny, ale nie znam nikogo, kto dorobiłby się na liczeniu cudzych pieniędzy.
Przypadkiem trafiłem na odcinek na MTV Crib, w którym moja koleżanka ze studiów wraz ze swoim sławnym mężem pokazywali swoje mieszkanie. Masakra, co ona sobie w zrobiła: laska przeszła totalny tuning i wygląda teraz groteskowo. Ostatni raz, gdy na siebie wpadliśmy myślałem, że wybory miss Polski odbywają się w mieście taka była śliczna…
Otworzyłem szeroko oczy, kiedy prężyła się do kamery wystawiając na widok swoje przerobione atuty: mega cycki i napompowane wary obciągary. Widać, że mocno wierzy w to, że w życiu liczy się tylko kasa i wygląd, podporządkowała temu swoje życie. Po urodzeniu dziecka i przepchnięciu obiektu wielkości arbuza przez otwór wielkości śliwki wróciła do dawnej figury, chociaż nie zdziwiłbym się gdyby i w tym pomógł jej chirurg plastyk.
Dość brutalnie zakończyłem swoją znajomość z pewnym podmiotem, który próbował przywłaszczyć sobie cudze rzeczy.. Nie pierwszy raz sprowadziłem go sobie do hotelu, ale pierwszy raz w okoliczności, gdy był bez pracy. Przewrotność losu, że dobry seks może wydarzyć się z kimś, kogo nie lubisz albo nie pamiętasz.
Wracam do Szwajcarii szczęśliwy, że do końca miesiąca nigdzie nie muszę się stąd się ruszać, jest zimno i śnieżnie, różnica temperatur zrobił swoje.
Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahama
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Czechy
- Ekwador
- emigracja
- Fiji
- Filipiny
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Lotwa
- madrosci
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- Praca Wrocław
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wlochy
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- Zanzibar
- ZEA
- zwiazek
statystyka
Wujków dobra rada należny spuszczać po brzytwie albo posyłać na drzewa banany prostować 😉