Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Finlandia
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Liban
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Mądrości
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
- Łotwa
Archiwa tagu: Hiszpania
Barcelona
Z pobytu w stolicy Katalonii zapamiętam kilka rzeczy: po pierwsze hotel, w pobliżu Sagrada Familia, mały za to przytulny czysty i bardzo tani; po drugie bardzo długie spacery spod hotelu w stronę średniowiecznej dzielnicy Barri Gotik i Las Ramblas, czasem … Czytaj dalej
Barcelona
Nie wytrzymaliśmy w domu zbyt długo, nosić zaczęło mnie już po Sylwestrze. M. wróciwszy z pracy oznajmił, że do 8. ma wolne i będzie mógł dowoli zbijać bąki czyli spać do późna, jeść na mieście i uprawiać tzw. szlafrokowe. Taki … Czytaj dalej
Weekendowe Costa del Sol 3
Kocham to miejsce! Po co mam latać na Karaiby czy inne Mauritiusy albo tłuc się z przesiadkami do Brindisi w poszukiwaniu plaży jak do Malagi samoloty ze Szwajcarii latają bezpośrednio 4 razy dziennie, a ceny biletów i hoteli w sezonie … Czytaj dalej
Weekendowe Costa del Sol 2
Po tym jak dzień wcześniej przepłaciliśmy za niedosmażoną rybę 60 € przez cały wieczór chodziłem nabuzowany. Jeszcze widok pijanych Angoli na przyhotelowym basenie potęgował mój nastrój niezadowolenia. W nocy pomimo cienkich ścian na szczęście nikt nie ujadał ani nie krzyczał … Czytaj dalej
Weekendowe Costa del Sol 1
Wyobrażenia miałem o tym miejscu jakieś przejaskrawione, że piękna plaża będzie, szeroka promenada, bujne palmy, hotel pięciogwiazdkowy, pokój z widokiem na morze. Rzeczywistość jednak okazała się być okrutna. Costa del Sol to taki jakby raj dla ubogich, hotele i atmosfera … Czytaj dalej
Gdyby kózka nie skakała…
Spragniony słońca, niezmiennie targany między kolejnymi deadline’ami z pracy oraz poczuciem wakacyjnego rozleniwienia wyjechałem na weekend na Majorkę. Pech chciał, że w hotelu Gran Melia, w którym się zatrzymałem tak nieszczęśliwie potknąłem się na schodach, że wyrżnąłem jak długi i … Czytaj dalej
Choroba mnie dopadła
O ile pobyt w Porto mogłem streścić w kilku zdaniach pomijając szczegóły o brazylijskich emigrantach, o tyle pobyt w Bilbao sprowadzał się głównie do jednego – leżenia w wannie. Przyjechałem chory, lub mi pękał, było późno w nocy, ale jak … Czytaj dalej
Wroclaw – Rzym – Walencja: o pracy i byciu dobrym
Powrót do biura może nie był traumatyczny, spodziewałem się najgorszego a zawalony zostałem jedynie mailami i sprawami, które jakby czekały na mój powrót – spiąłem się i w ciągu 2 tygodni udało mi się wrócić na prostą bez bólu cierpienia, … Czytaj dalej
czekolada con churros czyli weekend w Madrycie
A poleciała na 3 tygodnie do Madrytu szkolić swój hiszpański, pomogłem jej tanio kupić bilet i przy okazji zgadaliśmy się, że fajnie byłoby spotkać się gdzieś poza Wrocławiem a że takie decyzje podejmuję bardzo szybko kupiłem dodatkowy bilet dla siebie … Czytaj dalej
Proza życia
W dniu przyjazdu intensywnie świeciło słońce, co stanowiło miłą odmianę od pogrążonej w deszczu Szwajcarii. Samolot miękko lądował a widok błękitnego hiszpańskiego nieba przywrócił mi pogodny nastrój. R dołączyła do mnie dopiero kilka godzin później, przez co całe popołudnie miałem … Czytaj dalej
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.