Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Finlandia
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Liban
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Mądrości
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
- Łotwa
Archiwa tagu: Niemcy
W pracy do końca roku działo się oj się działo.
Najpierw udało mi się zakwalifikować na wyjazd do naszej fabryki w Błoniach, żeby zobaczyć co produkuje nasza spółka córka i jak w ogóle jak wygląda typowy zakład produkcyjny. Sam wyjazd atrakcją może i nie był, bo raptem 30 km za … Czytaj dalej
Praca
Mało myślę o pracy w pracy i jeszcze mniej myślę o niej po powrocie do domu. Wychodzę z założenia, że po latach wytężonej harówy i samozwańczej tzw. kariery normalne jest, że niektóre rzeczy zajmują mi kilka minut. Po to się … Czytaj dalej
działo się przez ostatnie 2 tygodnie
Działo się przez ostatnie dwa tygodnie, oj sporo się działo. Napisać tylko o tym nie mogłem się zebrać, bo od kilku dni prycham, smarkam i odczuwam okropny ból gardła oraz głowy, a od zawsze wiadomo że ból głowy u mężczyzny … Czytaj dalej
Bad Homburg
Znowu zażyczyli sobie zaprosić mnie do centrali. Nie protestowałem, bo dodatkową kasą z diet nigdy nie pogardzę. Będzie na impulsywne i nieprzemyślane zakupy albo inną fanaberię typu codzienny Uber do pracy. Nie przeszkadza mi wczesnoporanny lot, konieczność zwlekania się z … Czytaj dalej
Bad Homburg
Nie będę ukrywał, że jadąc po pierwszym tygodniu pracy do Niemiec na tranzycje i poznanie zespołów, z którymi będę w przyszłości współpracował, czułem jak rosną mi skrzydła. Nie odczuwałem w ogóle strachu czy przerażenia tematami, z którymi przyjdzie mi się … Czytaj dalej
Szał cipy trwa
M przyleciał do Wrocławia co bardzo mnie ucieszyło. Odebrałem go z lotniska i praktycznie od razu skierowaliśmy się do nieśmiertelnego punktu na jego liście miejsc do zobaczenia czyli baru sushi. Mam wrażenie, jakby tutaj mieszkał bo ostatnio widzimy się praktycznie … Czytaj dalej
pożegnania
Od kilku dni nic innego nie robię tylko żegnam się ze znajomymi. Odkąd ogłosiłem, że przeprowadzam się do Polski wszyscy jak jeden mąż postawili sobie za punkt honoru odpowiednio pogratulować mi nowej pracy i odpowiednio mnie pożegnać. Pytaniom w stylu: … Czytaj dalej
Opublikowano emigracja, podroze, Szwajcaria
Otagowano emigracja, Niemcy, podróże, Wrocław
Dodaj komentarz
Weekendowe Mannheim
Z R. nie widziałem się dobre dwa lata, ostatni raz spotkaliśmy się w Mannheim podczas kursu i było to na bardzo krótko. Kiedyś rozmawialiśmy ze sobą praktycznie codziennie, ale odkąd odszedłem z eB nasze drogi siłą rzeczy się rozeszły. Wysyłaliśmy … Czytaj dalej
Mannheim – Belgrad – Warszawa – Berno
Na kilka dni wracam do Szwajcarii. Zaplanowana podróż dookoła świata wymaga ode mnie całkowitej wymiany ekwipunku. To co przydawało mi się podczas kursu w Mannheim lub podczas krótkich wypadów do Heidelbergu, Speyer, Frankfurtu, Belgradu i Warszawy byłoby zupełnie bezużyteczne w … Czytaj dalej
Mannheim na finiszu
Kryzys mnie dopadł albo wrodzone lenistwo. 4 tygodnie intensywnego kursu językowego to jednak za dużo, w zupełności wystarczyłoby mi 3 – teraz to wiem. Monotonia dnia też daje mi się we znaki. Obudziłem się, wróciłem do domu i na kwadrans … Czytaj dalej
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.