Jedna z tych szybkich portalowych randek, niczego sobie po niej nie obiecywał, ale też nie chciał odpuścić bo tamten ociekał zewnętrzną zajebistością, był niesamowicie przystojny. Takich kolesi się nie odpuszcza, łyka się, przeżuwa i najwyżej szybko wypluwa. Za pierwszym razem chłopaka spławił, ale gdy wrócił, tamten sam go zagadał i zaproponował spotkanie. Spotkali się w barze nowo otwartego hotelu Marriott. Chłopak ze zdjęcia wyglądał jeszcze lepiej na żywo, poczuł jak robi mu się przyjemnie ciepło w podbrzuszu, normalnie kisiel w majtkach. Na pierwszy rzut oka widać było, że pochodził z zamożnej rodziny: ciuchy, buty, maniery wszystko odróżniła go od innych. A jak zaczął opowiadać o nadopiekuńczej matce wiadomo było że to typowy synuś mamusi. Spotkanie nie trwało długo, może z godzinę, dużo rozmawiali, ale on nie planował na koniec psuć spotkania propozycją przyspieszonego wieczorku zapoznawczego w pokoju na piętrze. Rozstali się miło, a on zamiast wysłać natychmiast jakąś miłą wiadomość skasował tylko jego numer. Jak młody będzie chciał sam się odezwie – pomyślał. Ale ten się nie odezwał.
Kilka tygodni później młody niespodziewanie wysłał mu widomość, prawie w tym samym momencie, kiedy on zalogował się na randkowy portal. Znaczyło to że młody nie skasował jego numeru i wiedział że jest znowu w mieście. Czymś tam próbował go zainteresować, próbował spotkać się na kawę, ale w końcu młody sam zaproponował że wpadnie do hotelu się spotkać. Na propozycję lampki wina w barze albo w pokoju zareagował nerwowo, ale zgodził się pojechać na górę. W tym świecie znaczyło to, że kroi się szabelkowanie.
Młody: przystojny zadbany męski z dobrego domu, ułożony – wprost doskonały materiał na partnera – a w łóżku: power bottom albo dziwka silnia, który mocno kontrastował z tym jaki był w rzeczywistości. Spodobała mu się idea związku jaki wyznawał: ‘’I can be romantic, love and caring, I can make you breakfast and kiss for goodbye whenever you leave for work. I can do it 23 hours a day but for this one hour you need to fuck me like a man’s whore.’’
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.