główną cechą mojego charakteru jest: niezmiennie potrzeba planowania i dążenie do samowystarczalności
cechy, których szukam u mężczyzny: zaradność, zdecydowanie, czułość, cierpliwość, uroda
cechy, których szukam u kobiety: inteligencja, zdecydowanie, uroda
co cenię najbardziej u przyjaciół: że są przy mnie nie za coś a pomimo czegoś, i że rozumieją gdy zdarza mi się im czegoś odmówić
moja główna wada: natura tułacza, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, zblazowanie bo czasem zachowuje się jakbym widział już wszystko więc coraz trudniej jest mnie czymś zaskoczyć, coraz mniej seksoholizm i spontaniczne zakupy
moje ulubione zajęcie: planowanie wyjazdów, spełnianie marzeń, latanie samolotem, surfowanie po internecie, moja praca, pozadomowe rozgrzewające igrzyska za pieniądze
moje marzenie o szczęściu: brak popędu seksualnego, zobaczyć wszystko co warte jest zobaczenia, by móc spokojnie skoncentrować się na pracy
co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: stagnacja, samotność, choroba, bezsilność, brutalna agresja
co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: życie bez M i podróży, ubezwłasnowolnienie
kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: nie chcę niczego zmieniać
kiedy kłamię: mówię po włosku, angielsku lub polsku
słowa, których nadużywam: no i chuj, wracam do Polski
ulubieni bohaterowie literaccy: Johann Unterweger za spryt i inteligencję
ulubieni bohaterowie życia codziennego: Marco, Zero, Kristi, Laura, Renate, Lucia, Franco, Vasilka, Kateryna, pazza i Mauerchofer
czego nie cierpię ponad wszystko: systematyczności, czasem tego co wyprawiam, u innych braku zdecydowania, prostactwa, pozerstwa i niepotrzebnej bufonady, polskiej małostkowości i kompleksów
moja dewiza: chwytaj czas póki go jeszcze masz
dar natury, który chciałbym posiadać: płaski i owłosiony brzuch, oliwkową skórę, brak egoizmu
jak chciałbym umrzeć: jeszcze nie teraz, ale szybko i nagle
obecny stan mojego umysłu: relaks – sam w domu, M w pracy a ja słucham muzyki popijając lampkę białego wina
błędy, które najłatwiej wybaczam: coraz bardziej przesuwam granicę tolerancji
największa porażka: napad w San Francisco, seksualna asceza, szopka z Eurorally, zwolnienie Emanuele
Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Finlandia
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Liban
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Mądrości
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
- Łotwa
Czyli mnie oszukałeś, że jesteś owłosiony! Foch! Dlaczego tak sądzę? Bo w jednym z ostatnich punktów napisałeś, że chciałbyś mieć owłosiony brzuch, a brzuch zazwyczaj idzie z owłosioną klatą!!!! No chyba że…. yyyyy, u Ciebie to idzie nie w parze (?), wtedy przepraszam za wywód. 🙂
nie klamalem, mam wszystko na miejscu, mozesz sprawdzic organoleptycznie 🙂
a o jesli dobra wrózka spełni jedno z życzeń noworocznych i stracisz popęd seksualny jestes pewien …
jasne, daj mi jej numer!
Bede zyl wspomnieniami, mam ich az nadto…
jak bede go miec to ci podrzuce 🙂
gdyby byla szczorda popros tez o płaski brzuch albo oliwkową skórę…
samych radosci i szczesliwosci w Nowym!
oczywiscie tez zycze orgazmicznych uniesien!
Masz to jak w banku. Że sprawdzę. 🙂
no ale nie tym razem, ja juz w drodze do warszawy…