najbardziej gejowskie miejsce na świecie

Saint-Barthélemy jest trochę inne: estetyczne, zorganizowane, pełne naturalnego piękna, bogate, o tym miejscu mówi się creme de la creme Karaibów. Na całej wyspie nie ma ani jednego sieciowego hotelu, zamożni klienci wynajmują gustownie urządzone wille gdzie w spokoju i dyskrecji mogą spędzić wakacje a w przypływie potrzeby pojechać do Gustavii na zakupy w jednym z wielu luksusowych sklepów Ralpha Lauren’a, Hermes’a, Louis Vuitton’a, Bvlgarii i Cartier’a.
O Saint-Barthélemy mówi się jako o najbardziej gejowskim miejscu na świecie bez ani jednego klubu czy innego tematycznego przybytku. Pary przyjeżdżają tutaj głównie po to żeby poczuć unikatową atmosferę sielanki z dala od zaganianego i nieprzyjaznego świata oraz… żeby być posh na facebooku tudzież naszej klasie.
Kolejny ewenement to bezpieczeństwo. O ile na Anguilli czy St. Maarten pozostawienie czegokolwiek w aucie groziło włamaniem o tyle tutaj nie rzadko widywało się zaparkowane luksusowe kabriolety z kluczykami w stacyjce albo zakupy pozostawione na tylnym siedzeniu skutera.
Celebryta żaden się nam nie napatoczył – o takiego chyba łatwiej w Londynie.

Informacje o saberblog

sabera myśli zapisane, czyli internetowa ziemia obiecana współczesnego narcyza i lansera. Jestem szczęściarzem, w czepku urodzony, z poukładanymi priorytetami, który podąża za swoją pasją. Lubię pisać bloga, bo w ten sposób obserwuję siebie i całą resztę. Udowodniłem sobie, że jestem człowiekiem wolnym i otwartym. To bardzo przyjemne uczucie, zrobić w życiu coś dla siebie, wbrew temu co mówią inni, co wypada, co należy albo trzeba. Czasem mam wrażenie, jakbym dopiero co skończył studia, niedawno zaczął pracować, dopiero co wyemigrował z Polski, rzucił pracę, wyruszył w podróż dokoła świata, odwiedził ponad 90 krajów. Innym razem łapię się za głowę, ile to już lat minęło, ile po drodze się wydarzyło. Czas jest fajną materią, taką bezkresną i niedotykalną. Fajnie obserwować emocje swoje i innych. Elektroniczny pamiętnik staram się prowadzić w miarę systematycznie – to jedna z niewielu rzeczy, które w życiu robie naprawdę regularnie, bo zwykle na bakier u mnie z obowiązkowością. Czasem wracam do spraw np. sprzed roku i okazuje się, że gdy patrzę na tamten czas choćby z perspektywy dwunastu miesięcy, widzę, że był on naprawdę wypełniony. Myślę że gdyby nie ten blog, brakowałoby mi życiowego „pionu”. A tak zawsze mogę spojrzeć na przeszłość z dystansu i zobaczyć czy udało mi się zrealizować swój zamierzony plan, zweryfikować gdzie popełniłem błędy albo po prostu pamiętać o tych wszystkich miłych wydarzeniach, których byłem uczestnikiem.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „najbardziej gejowskie miejsce na świecie

  1. sotion pisze:

    gejowska sielaka…ciekawe

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s