Chodzę zmęczony i niewyspany, ale prawdziwą miarą mojego zmęczenia są myśli które tłoczą się w głowie. Wychodząc późno z biura myślałem tylko o tym by zatrzasnąć za sobą drzwi i czym prędzej wrócić do swoich czterech ścian, pozwolić by wreszcie skończył się dzisiejszy dzien. W tramwaju przypomniałem sobie o tym, że jutro lecimy do Emiratów i myśl nasunęła się sama: o k..a jak mi się nie chce.
Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahama
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Czechy
- Ekwador
- emigracja
- Fiji
- Filipiny
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Lotwa
- madrosci
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- Praca Wrocław
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wlochy
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- Zanzibar
- ZEA
- zwiazek
statystyka
proponuje relaks, cieple słoneczko, kąpiel z delfinami,na pewno pomoże na to przemeczenie 🙂
w Dubaju delfinow nie ma, chyba ze w akwarium
moze przejazdzka wielbladem – jak mnie troche wytrzesie, dobrze mi to zrobi….