Z sąsiadami z zasady żyję w zgodzie, jednakże nie fratelizuję się, nie odwiedzam i nie wpadam pożyczać soli, jajek, zapałek czy przysłowiowej szklanki cukru. Zawsze mówię tudzież odpowiadam na dzień dobry. Czasami odbieramy za siebie paczki od kuriera, ale to bardzo rzadki wyjątek. Ci bardziej charakterystyczni zawsze mają u mnie jakieś przezwiska: pani Burkowa – bo ma psa Burka, Baryłkowie – bo cała rodzina jest w rozmiarze xxl, Ciapciusie – bo są niegramotni, Denis Penis – bo rym sam ciska się na myśl, pan Jebadełko – bo wiecznie nachodzi żonę w łazience. Mam też sąsiada, mieszka z żoną oraz dzieckiem piętro nade mną. Wysoki, atrakcyjny z wyglądu, wysportowana sylwetka, lekko cichociemny, nie wiem czy kala się jakąkolwiek pracą, bo nigdy nie widziałem, aby gdzieś rano wychodził, lubi styl sportowy, spodenki, t-shirty, słoneczne okulary i klapki. W tych klapakach widuje go nieustannie od wiosny do jesieni, nic więc dziwnego, że nazwałem go pieszczotliwe Pan Klapek. Ostatnio na inspekcje wpadła do mnie rodzicielka. Niespodziewanie ktoś zadzwonił do drzwi, bylem zajęty, poprosiłem ją żeby otworzyła drzwi: „Piotruniu, Pan sąsiad Pan Klapek do ciebie”. Musiałem się tłumaczyć, że matka pomyliła go z kimś innym.
Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Finlandia
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Liban
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Mądrości
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
- Łotwa
Sam widzisz….ksywy lepiej trzymać dla siebie…na szczęście Klapek to bardzo popularne nazwisko…😂😂😂
On na pewno nie ma na nazwisko klapek. Na wszelki wypadek planuje omijać go teraz z daleka 😂
No tak. Najmilej brzmi pani Burkowa. 😆
Miło Cię zobaczyć w dobrym nastroju. Serdeczności.
Haha 😀 Fajne! A Mama skąd mogła wiedzieć, że to nie jego nazwisko? Ale musiało być trafne. Ciekawe jak byś mnie określił, gdyby zdarzyło się nam zamieszkać gdzieś w pobliżu..
Na pewno bym tego nie ogłaszał wszem i wobec😂
Też kilku gości z osiedla zaopatrzyłem w ksywki, np. Kulawy, Suchy, Gruby. Ale oni o tym nie wiedzą! 😉
I oby lepiej żeby tak zostało 🙂
:-))) ciekawe, jak mówią na Ciebie :,))) śmieszne te ksywki :-))
Na pewno rownie złośliwie jak ja na innych;)