Postanowiłem że zwiedzając Bogotę nie będę korzystał z żadnych lokalnych biur podróży. W przeszłości kilkakrotnie korzystałem w opcji free walking tours. Nie ma oficjalnej definicji bezpłatnej wycieczki, ale można ją zdefiniować jako wycieczkę typu „płać za to, co czujesz”, na podstawie napiwków, które zostawia się lokalnemu przewodnikowi. Ten rodzaj wycieczki może trwać od 1 do 4 godzin (niektóre trwają nawet dłużej), chociaż zwykle są to dwie godziny. Skorzystałem z tej opcji na Arubie, wcześniej z ciekawości skorzystałem z tej opcji na Malcie, w Edynburgu a nawet rodzinnym Wrocławiu. Zawsze wychodziłem z takiej wycieczki bardzo zadowolony i bogatszy o historie poznawanych miejsc. Miałem szczęście, bo moja wycieczka zaczynała się dokładnie na placu przy Parku Marqueza tuż pod moim hotelem. Wyszedłem po śniadaniu szukając przewodnika z niebieskim parasolem – znakiem rozpoznawczym organizatora. Na placu trwał targ, wokoło pełno było straganów i sprzedawców wystawiających swoje towary: od lokalnych pamiątek, po ubrania, numizmaty czy inne lokalne rękodzieło. Wśród kręcących się przechodniów zauważyłem kilku turystów, z góry założyłem że podobnie jak ja, przyszli wziąć udział w zorganizowanym spacerku. Przewodnik pojawił się punktualnie o 10, chwilę potem wszyscy zaczęliśmy zbierać się wokół niego, by rozpocząć nasz spacer po dzielnicy La Candelaria. Znów było bardzo kolorowo, bo to chyba najbardziej znana historyczna dzielnica Bogoty, którą można nawet określić jako Stare Miasto. To tu znajduje się najwięcej utrzymanych w dobrej kondycji starych domów, kościołów czy wszelkiego rodzaju budynków utrzymanych w stylu barokowym. Dzięki wyłączeniu tej dzielnicy z ruchu samochodów można cieszyć się możliwością komfortowego przemieszczania się po niej, spacerowania oraz zapoznawania się z historyczną stroną stolicy Kolumbii. W obrębie tej części miasta znajduje się grom turystycznych atrakcji oraz pubów i restauracji, dzięki czemu to właśnie ona jest najczęściej odwiedzana przez turystów z całego świata.


Popołudnie spędziłem w Muzeum Botero – kolumbijskiego artysty uwielbiającego karykatury. Wszystko w tematyce grube jest piękne. Miejsce przeznaczone zarówno dla znawców sztuki, jak również ludzi takich jak ja, którzy mają poczucie humoru i chcą się nieco rozerwać niekoniecznie zastanawiając się co autor miał na myśli. Ciekawe jest to, że po mimo ogromnego zainteresowania wstęp do muzeum jest darmowy. W muzeum niestety większość informacji jest napisana tylko po hiszpańsku, ale prawdę mówiąc właściwie nie potrzebowałem żadnej dodatkowej czytanki, aby obejrzeć wystawę i uśmiechnąć się pod nosem. Z nowo poznanymi znajomymi z El Salvador wybraliśmy się do restauracji La Puerta Falsa (Fałszywej Drzwi). Znałem to miejsce z wcześniejszego pobytu w Bogocie, ale bardzo chętnie tam wróciłem, bo miejsce choć turystyczne, nieodmiennie serwuje najlepsze ajiaco na świecie. Reklamują się jako najstarszą restaurację w Bogocie – bardzo małe miejsce po prawej stronie ulicy idąc w kierunku Placu Bolivara. Musieliśmy trochę poczekać w kolejce czego nie cierpię, ale było warto by skosztować wszystkich tradycyjnych kolumbijskich potraw.



























Stamtąd pojechaliśmy razem do El Chicó do bardziej zamożnej dzielnicy położonej w mieście Chapinero na północ od Bogoty. Zupełnie inne miejsce i inny czas, nawet ludzie są tutaj ładniejsi, bo zadbani jak na amerykańskich serialach. W czasach kolonialnych była to część obszaru rozległych hacjend z uprawami pszenicy, gdzie odpoczywały najbogatsze rodziny. Mieści się tutaj kilka luksusowych rezydencji i budynków oraz jest siedzibą niektórych ambasad i delegatur organizacji międzynarodowych. Dużą atrakcje stanowi Parque de la 93 przy którym zatrzymaliśmy się na drinka a później na kolacje. Uber działał do tej pory bezproblemowo, ale tutaj zdarzyło nam się czekać na przyjazd prawie godzinę, bo nikt nie chciał przyjechać po nas po minimalnej stawce. Była prawie północ, wziąłem sprawy w swoje ręce i zamówiłem nam przejazd za podwójną stawkę za to w bardzo komfortowych warunkach.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.