Archiwum
Tagi
- Afganistan
- amore
- Anglia
- Arabia Saudyjska
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Irak
- Iran
- Irlandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kirgistan
- Kolumbia
- Liban
- Libia
- Malezja
- Malta
- Mądrości
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Pakistan
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- Portugalia
- praca
- RTW
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Syria
- Szwajcaria
- Tadżykistan
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- Turkmenistan
- USA
- Uzbekistan
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
Tag Archives: Irlandia
Dublin
W Dublinie było już ciemno, kiedy wychodziłem z hali przylotów. Trasę do hotelu znam już na pamięć, na trasie przy każdym znanym mi punkcie czułem jak bardzo potrzebuje położyć się do łóżka. Podczas wyjazdu miałem okazje poznać osobiście koleżankę z … Czytaj dalej
Berno – dzień 81
W Dublinie na każdym kroku napotykałem Polaków. Sam mieszkam zagranicą, ale w Szwajcarii tego nie ma. Szkolenie trwało 2 dni, w pierwszym dniu zaniepokoiła mnie ilość osób, która się na nim pojawiła, miało być 60 a przyszło 12. Valerie na … Czytaj dalej
Dublin – dzień 1
Ucieszyłem się na ten wyjazd bo to zawsze jakaś odmiana od szwajcarskich landszaftów. Zorganizowałem sobie podróż tak, by w niedziele wieczorem spotkać się z kolegą z dawnej pracy i razem wyskoczyć na piwo do pubu. Wcześniej wypadało przygotować się do … Czytaj dalej
Dublin – dzień 4
Ubrany w garnitur, z mała elegancka torba podróżna na kółkach, z przewieszonym przez ramie laptopem wciąż czuje ten dreszczyk emocji mówiąc do kierowcy taksówki „na lotnisko proszę”. Gdybym miał więcej włosów na głowie mogłobym śmiało występować w reklamie Taft- pianki … Czytaj dalej
Dublin – dzień 2 c.d,
Wieczorem Valerie zarezerwowała dla wszystkich stolik na Diep la Shaker. Już sama nazwa brzmiała cudownie egzotycznie. Niechcąco zaliczyłem piękną wpadkę spóźniając się dobre pół godziny. Zarezerwowana na 19:45 taksówka długo nie przyjeżdżała a potem kierowca krążył ze mną po połowie … Czytaj dalej
Dublin – dzień 2
Golenie się nad zlewem gdzie są dwa krany, osobny na zimną i gorącą wodę nie jest najłatwiejszą sprawą. Trochę musiałem się nakombinować nim udało mi się znaleźć sposób na ten cud techniki. Śniadanie nie stanowiło praktycznie żadnej niespodzianki, wprawiony po … Czytaj dalej
Dublin – dzień 1 c.d.
Próbowałem zasnąć i wtedy zaczął bombardować mnie mój telefon. Próbowałem go ignorować ale widać komuś bardzo zależało więc wkrótce skapitulowałem. O drzemce mogłem zapomnieć bo dzwonili w sprawie mieszkania, które miałem wynajmować od lipca, terminu przyjazdu, przelewów, relokacji i spotkanie … Czytaj dalej
Dublin – dzień 1
Mając do wyboru perspektywę: prasowania, prania i pakowania się oraz stosunkowo udanej randki wybrałem opcję numer dwa… Przygotowywania do wyjazdu zacząłem dopiero grubo po 23 i zajęło mi to ładne pare godzin. Za mało czasu zostawiłem sobie potem na sen … Czytaj dalej
szał ciał
Debbie tak jak się zdeklarowała, zadbała o stronę organizacyjną całego wyjazdu. Przysłała bilet, agende, materiały i zarezerwowała nam hotel. Będzie razem ze mną na tym spotkaniu i oficjalnie przedstawi mnie pozostałym członkom zespołu. Wieczór przed, zaproponowała wspólną kolację, myślę więc, … Czytaj dalej
