Archiwum
Tagi
- amore
- Anglia
- Argentyna
- Australia
- Austria
- Azerbejdżan
- Bahama
- Bahrajn
- Bali
- Brazylia
- Chile
- Chiny
- Chorwacja
- Ekwador
- emigracja
- Estonia
- Fidżi
- Filipiny
- Finlandia
- Francja
- GH
- Gruzja
- Hawaje
- Hiszpania
- Holandia
- Hongkong
- Indie
- Iran
- Irlandia
- Islandia
- Japonia
- Kanada
- Karaiby
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Laos
- Malezja
- Malta
- Maskareny
- Mauritius
- Mądrości
- Nepal
- Niemcy
- Nowa Zelandia
- Oman
- Palau
- Panama
- Peru
- podróże
- Polinezja
- praca
- RTW
- Rumunia
- Serbia
- Seszele
- Singapur
- St. Maarten
- studia
- Szwajcaria
- Szwecja
- Tahiti
- Tajlandia
- tanzania
- Turcja
- USA
- Warszawa
- Wietnam
- Wrocław
- Wyspy Cooka
- włochy
- Zanzibar
- ZEA
- związek
- Łotwa
Archiwa tagu: włochy
Tour dell’Italia – Castellana Grotte
Przed wyjazdem do Lecce dałem wyciągnąć się M na wizytę w jaskiniach Castellana Grotte, miejsce które okazało się prawdziwą petardą. Tak się szczęśliwe składało, że nasz hotel sąsiadował akurat z wejściem do jaskiń więc nie było lepszego powodu, żeby z … Czytaj dalej
Tour dell’Italia Ascoli Piceno – Bari
Na razie mamy szczęście do miejscowości, w których się zatrzymujemy. Zwykle dojeżdżając do miejsca, w którym mamy ochotę się dłużej zatrzymać zaczynamy szukać noclegu. Nigdy tak nie podróżowałem po Europie, zwłaszcza Włoszech w środku sezonu urlopowego, ale z powodu pandemii … Czytaj dalej
Tour dell’Italia – Norcia – Ascoli Piceno
Wcześnie rano zostawialiśmy za sobą Perugię, jej zgiełk i szaleństwo na drogach, zawsze wydawało mi się że najgorzej prowadzą kierowcy w Bari, ale od dziś śmiem twierdzić, że gorzej jeździ się tylko w stolicy Umbrii. Razem z M. bezskutecznie próbowaliśmy … Czytaj dalej
Tour dell’Italia: Perugia – Foligno – Asyż
Rano potwornie nie chciało mi się zwlec z łóżka. Choć wczoraj późno położyliśmy się spać, obudziłem się w środku nocy i do rana próbowałem zasnąć. Udało mi się dopiero ok 6. więc jak M próbował wybudzić mnie ze snu, spałem … Czytaj dalej
Tour dell’Italia – Urbino – Gubbio – Perugia
Nie wiem czy Włosi bardziej poważnie podchodzą do kwestii noszenia tych cholernych maseczek czy tylko M. strofuje mnie za każdym razem gdy chodzimy w strefę miejsc publicznych. W hotelowym lobby maseczka, w windzie też i w sali śniadaniowej, ale przy … Czytaj dalej
Tour dell’Italia – Przystanek Urbino
Wybicie wszystkich komarów przed pójściem spać, pozwoliło spokojnie przespać całą noc, rano obudziłem się naprawdę wypoczęty. Spakowanie zajęło nam kilkanaście minut i po 9. byliśmy już w drodze do następnej zaplanowanej przez M. atrakcji. W tak naprawdę to, w lekko … Czytaj dalej
Tour dell’Italia
Wyjazd zaplanowaliśmy ambitnie na wczesny poranek. I tak musiałem wcześnie wstać dokończyć dwie rzeczy nim na dobre pożegnałem się ze służbową skrzynką mailową. Potem było jeszcze śniadanie, kawa, jedna, druga, prysznic, pacykowanie, pakowanie się, cały rytuał sobotniego poranka. Przed 11 … Czytaj dalej
We Włoszech tak łatwo jest mi być romantycznym
Na resztę dni pobytu w Rzymie nie planowaliśmy niczego. Miasto podoba nam się tak bardzo, że chętnie wracamy tam tak po prostu poszwendać się po uliczkach starego miasta czy modnym Trastevere. Cappuccino na śniadanie w jakiejś uroczej kawiarni, obiadokolacja w … Czytaj dalej
Nie ma łatwo, za to jest przyjemnie czyli znowu Rzym
Człowiek leci do Rzymu z nastawieniem że nie zrobi tam żadnych zakupów, bo w grudniu nie było w sklepach na czym oka zawiesić. Wziąłem nawet specjalnie bardzo małą torbę a tu bach – piątek, z pierwszego sklepu wyszedłem z dwoma … Czytaj dalej
Tutaj nic nie jest proste
Do Ostuni wyjechaliśmy po 11 w drodze do musieliśmy koloryzować, że spotykamy się tam ze znajomymi. Najpierw zadzwonił szwagier, potem szwagierka, potem siostrzenica z wyrzutami, potem jeszcze raz szwagier z pytaniem czy chociaż matkę już dziś odwiedziliśmy. Osobiście szczerze tego … Czytaj dalej
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.